poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Rozdział 18: Czemu nie

Leon
Otworzyłem drzwi i zamarłem. Widok, który tam zobaczyłem zwalił mnie z nóg. Wybita szyba, porozwalane krzesła, pełno jakiś latających piór i co najlepsze Maxi przywiązany do krzesła.
- Co tu się stało ? - zapytałem z otwartymi ustami - I gdzie jest Bella ? - dodałem po chwili
- Ta mała wredna dziewczynka? - zapytał trochę zdenerwowany a ja pokiwałem głową - To ona mnie związała i zostawiła bez jedzenia a co gorsza picia - dodał z pretensjami na co ja się zaśmiałem
- Związała cię ? - zapytałem ze śmiechem - Przecież to jest siedmioletnia dziewczynka a ty jesteś dorosłym facetem - mówiłem śmiejąc się
- To jest czyste zło - powiedział oburzony - A teraz mnie rozwiąż - krzyknął i zaczął się szarpać. Bez słowa podszedłem do niego i zacząłem rozwiązywać sznury. Violetta tylko stała w drzwiach i się śmiała z zaistniałej sytuacji.
- A gdzie ona w ogóle jest ? - zapytałem ponownie
- Powinna być na górze - odpowiedział i wstał z krzesła
- Mam jeszcze jedno pytanie. Skoro byłeś związany to jak do mnie zadzwoniłeś ? - zapytałem, bo strasznie mnie to interesowało
- Związała mnie po tym jak do ciebie zadzwoniłem - odpowiedział
- Weź ty się lepiej zapisz na siłownię - odezwała się ze śmiechem Violetta.
- A żebyś wiedziała, że się zapiszę - powiedział - A teraz wybaczcie ale muszę iść do domu, do swojej narzeczonej - dodał i już wychodził - I więcej z nią nie zostaję - skończył i wyszedł a my zaczęliśmy się śmiać z Violettą. Po chwili jednak się opanowaliśmy i poszliśmy razem na górę do Belli. Zajrzeliśmy do pokoju, w którym śpi. Siedziała na łóżku i oglądała jakąś książkę.
- Cześć - odezwałem się po chwili a ona na mnie spojrzała i się uśmiechnęła po czym wstała i podeszła do mnie.
- Nareszcie wróciłeś - krzyknęła i mnie  przytuliła - Jak mogłeś mnie z nim zostawić - dodała - Wiem, że na dole jest straszny bałagan ale ja go posprzątam tylko nie zostawiaj mnie z nim więcej - dopowiedziała nadal mnie tuląc a ja nic nie mówiłem - Jesteś na mnie zły ? - zapytała i spojrzała na mnie
- Nie, ale mam tylko jedno pytanie jak ty go związałaś ? - odpowiedziałem ze śmiechem
- To nie było nic trudnego - zaśmiała się - Jest strasznie naiwny - dodała i usiadła na swoim łóżku
- Ty się nie rozsiadaj, bo idziemy to sprzątać - powiedziałem a ona niechętnie wstała i wyszła z pokoju.

*Dwie godziny później*

Nareszcie skończyliśmy sprzątać ten cały bałagan. Na szczęście jeszcze dzisiaj wstawili nam nową szybkę w końcu ma się te znajomości. Gdyby nie pomoc Violetty pewnie zajęło by to nam więcej czasu. Będę musiał jej to jakoś wynagrodzić. Podszedłem po cichu do Violetty i objąłem ja w tali po czym pocałowałem w policzek.
- A to za co ? - zapytała z uśmiechem
- Za nic, po prostu chciałem się do ciebie przytulić i cię pocałować - odpowiedziałem a ona się odwróciłam i spojrzała na mnie - Też cię kocham - odezwałem się za nim coś powiedziała.
- A skąd wiesz, że akurat to chciałam powiedzieć ? - zapytała zdziwiona
- Widzę to w twoich oczach - powiedziałem a ona mnie pocałowała
- Co dzisiaj robimy ? - zapytała kiedy się od siebie odsunęliśmy
- A co chcesz robić ?
- Wszystko jedno ważne, żeby z tobą
- To może pójdziemy do kina - odezwała się Bella, która niespodziewanie znalazła się obok nas. Popatrzyliśmy na siebie z Violettą.
- Czemu nie - powiedzieliśmy na równi i się zaśmialiśmy. Po chwili poszliśmy we trójkę do mojego samochodu. Ruszyliśmy do kina, po drodze zastanawialiśmy się jaki wybrać film. Był to spory problem, bo każdy chciał iść na coś innego. Jednak po dość długiej kłótni zdecydowaliśmy, że pójdziemy na film, który chce obejrzeć Bella. Kiedy dojechaliśmy od razu wyszliśmy z auta i skierowaliśmy się do budynku. Podszedłem do okienka i kupiłem bilety. Po kilku minutach weszliśmy do sali, zajęliśmy swoje miejsce i już po chwili oglądaliśmy wybrany film. Ten cały film w ogóle nie miał sensu. W połowie filmów przyznam się, że zasnąłem. Jednak nie trwało to zbyt długo, bo Violetta mnie obudziła i się we mnie wtuliła co mi nie przeszkadzało. Nareszcie skończył się film i wyszliśmy z pomieszczenia.
- Idziemy na lody ? - zapytała szczęśliwa Bella. Zgodziliśmy się i pojechaliśmy do galerii handlowej obok  na najlepsze lody w mieście. Zajęliśmy miejsca w lodziarni i zamówiliśmy lody. Po krótkiej chwili kelner przyniósł nam zamówienie. Kiedy skończyliśmy jeść wyszliśmy z lodziarni i udaliśmy się na małe zakupy. Violetta zabrałam Belle do sklepów z dziecięcymi artykułami a ja poszedłem się przejść. Nagle na kogoś wpadłem. Już miałem nawrzeszczeć na tę osobę ale spostrzegłem, że jest nie pewna szatynka. Spojrzałem w jej oczy, dobrze wiedziałem kim ona jest i jak wiele dla mnie znaczyła.
- Laura ? - zapytałem dla pewności
- Cześć Leon - powiedziała i niepewnie się uśmiechnęła. Staliśmy i patrzyliśmy na siebie. Żadne z nas się nie odzywało - Przepraszam cię, ja już pójdę - odezwała się jako pierwsza i już odchodziła
- Poczekaj - zawołałem z nią a ona się odwróciła - To, że nie jesteśmy razem nie znaczy, że mam traktować się jak nieznajomi - powiedziałem, uśmiechnąłem się i podszedłem do niej
- Tylko, że ja nie potrafię - powiedziała i spuściła głowę
- Ale dlaczego? - zapytałem zdziwiony
- Bo cię kocham, rozumiesz. Nie potrafię patrzeć na ciebie i nie móc się do ciebie przytulić, pocałować. Wiem, że źle zrobiła zdradzając cię ale już tego nie zmienię. Nawet nie wiesz jak bardzo tego żałuje, jak tęsknie za tobą, za twoimi ramionami, pocałunkami, uśmiechem i tym jak na mnie patrzyłeś ... - mówiła płacząc, ale jej przerwałem, bo ją do siebie przytuliłem - Przepraszam Leon - dodała mocząc mi koszulę po czum się we mnie wtuliła. Staliśmy w swoich objęciach i nagle usłyszałem jak ktoś chrząka za moimi plecami. Odwróciłem się i zobaczyłem wkurzoną Violettę.
- Ja ci to ...
- Wiedziała, że nadal coś do niej czujesz - powiedziała - Nienawidzę cię - dodała i pobiegła z płaczem
- Violetta! - krzyknąłem  ale nie zwracała na to uwagi.
**********************
Beznadziejny ale jest i się cieszcie. Nie wiem kiedy będzie następny. Nie mam po prostu żadnego pomysłu na ciąg dalszy tej historii dlatego dla waszego dobra na czas nie określony zawieszam bloga. Jak wróci mi wena to dodam coś. Historia na tamtym blogu będzie kontynuowana, bo ma co do  niej plany. Dziękuję za to, że jesteście i czytacie mojego bloga. Przepraszam za błędy.

19 komentarzy:

  1. szkoda że już koniec Leonetty :c
    tak cudownie ich opisujesz że chyba się popłaczę :c
    szkoda też że zawieszasz, bo to jedyny tak dobry blog który odwiedzałam :/
    życzę weny :) i czekam na następny rozdział :)
    +nie myślałaś o os/op o pierwszym razie Leonetty? w twoim wykonaniu, byłabym wniebowzięta *o*
    pozdrawiam :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział !!!
    Jesteś wspaniała naprawde ja nigdy tobie nie dorownam
    Piszesz świetnie !!!
    Kocham twojego bloga
    I prosze nie zawieszaj !!! Nie możesz mi tego zrobić rozumiesz !!! Bo ciebie znajde i nwm co zrobie ale tak by ci nigdy wiecej takie rzeczy do glowy nieprzychodzily !!!Ale jeśli bedziesz musiała to zrobić to zrozumiem i zaleje się łzami :"(
    Jeśli masz czas to zapraszam do mnie a jeśli wpadniesz to zostaw po sobie komentarz będę wdzieczna
    http://leonetta-od-nowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie zawieszaj bloga !!!
    Ten bloga jest swietny, dodaj tylko next proszeeee ♥
    Ale Viola zobaczla Leona z Laura , hoho. ♥
    Leonetta ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Fantastyczny rozdział :-)
    Masz talent ♡
    Laura come back :-)
    Skoro zawieszasz to zaraz zabieram się za czytanie 2 bloga :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. nie lubie laury wszystko popsuła

    OdpowiedzUsuń
  6. Fantastyczny rozdział :)
    Masz talent , jesteś genialna
    Szkoda , że zawieszasz :) , ale rozumiem :)
    Będę czytała 2 bloga , bo jest równie ciekawy jak ten :) (ta historia <3 )
    Pozostaje mi tylko życzyć Ci weny zarówno na to jak i drugie opowiadanie :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudo !!!!
    Szkoda , że zawieszasz bloga !!!
    Bardzo go polubiłam !!
    Jeśli taka jest twoja decyzja to nie będę cię przekonywać do zmienienia decyzji !!!
    Ponieważ to nie w moim stylu !!!
    Tak postanowiłaś więc tak będzie !!!
    Pozdrawiam Julka ♥ !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudo <3 pięknie piszesz !!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny blog :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda ze zawieszasz bloga. Ae mam pomysl i nmam nadzieje ze skorzystasz no wiec tak:
    Violetta nie bedzie chciala sluchac Leona. Leon bedzie walczyl by wszystko Violettcie wytlumaczyc. Ona nie bedzie wiedziala co ma robic i myslec. W koncu zgadza sie. Viola pyta Leona czy kocha Laure i czy cos do niej nadal czuje. On zaprzecza. Zaprasza Violette na romantyczna kolacje u siebie w domu. Violetta na poczatku nie zgadza sie ale po namowach Leona ulega mu. Leon bardzo sie stara by Violettcie sie podobalo. Udaje mu sie. Violetta jest zadowolona. Leon robi wszystko by Violetta ubiera sie dla Leona bardzo pociagajaco i seksowna bielizne. Violetta mu wybaczyla. Po czasie godza sie. Ogladaja filmy co chwila przytulaja sie a nawet caluja. Po czasie ida do sypialni gdzie wiadomo.co sie dzieje.
    No wlasnie taki moj pomysl. Fajnieby bylo gdybys skorzystala. I nie zawieszaj bloga. Nie przestawaj pisac jesli to kochasz!! Nom taka moja rada. I pomysl. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda że zawiesiłaś bloga :( :/
    Twój blog najlepszym blogiem jakie czytam a uwierz mi czytam bardzo dużo blogów <3
    No ale szkoda , myślę że niedługo powróci ci wena i znów będziesz pisała :*
    Życzę ci dużo , bardzo dużo weny na przyszłe rozdziały ! <3
    I liczę że jak niedługo wejdę na twojego bloga to będzie rozdział <3
    A i nie rozdzielaj Leonetty proszę ! <3 Tak fajne się czyta rozdziały o tej parze :D
    Niech Leon z Violettą wyjaśnią sobie wszystko <3

    OdpowiedzUsuń
  12. szkoda ze zawieszasz :(
    rozdział super :)
    życzę ci weny :) ♥
    i tak czy tak czekam na next :) ♥
    http://opowiadanietini.blogspot.com/ <---- zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. http://leonettamiamor.blogspot.com/ <- nowy blog :) zapraszam! :3

    OdpowiedzUsuń
  14. Super rozdział, szkoda że zawieszasz bloga :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Boski :3
    szkoda że zawiesza....ale rozumiem ;*
    czekam na powrót ;**
    whycannotyoustoptheoftime.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Nominowałam Cię do LBA. Szczegóły na http://djakdieletta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Co będzie z blogiem ??????

    OdpowiedzUsuń
  18. Boskie <333
    Leonetta <3333
    Maxi najlepszy xDDDDD
    Czekam na nexcik :>
    I zapraszam do siebie :>
    http://amor-amistad-musica-pasion.blogspot.com/

    Pozdrawiam :>

    OdpowiedzUsuń