niedziela, 30 marca 2014

Rozdział 10: Nie kłam

Leon
Znajdowałem się w krainie morfeusza gdy nagle poczułem, że ktoś całuje mnie w policzek. Uśmiechnąłem się po czym leniwie otworzyłem oczy i ujrzałem swoją dziewczynę Laurę.
- Wstawaj śpiochu - odezwała się słodkim głosikiem
- Już wróciłaś ? - spytałam zaspanym głosem
- Tak a co nie cieszysz się - zrobiła smutną minkę a ja ją pocałowałem
- Jasne, że się cieszę - zaśmiała się
- Chodź
- Gdzie ?
- No na śniadanie głuptasie - odpowiedziała przesłodzonym głosem i pstryknęła mnie w nos po czym pociągnęła za nadgarstek
- Czekaj, czekaj - zatrzymałem się a ona spojrzała na mnie pytająco - Co przeskrobałaś ? - zapytałem
- Ja nic, a czemu pytasz ?
- Bo jesteś dzisiaj wyjątkowo milusia - odpowiedziałem a ona podeszła do mnie i zarzuciła ręce na szyję
- Po prostu się za tobą stęskniłam misiaczku - powiedziała z uśmiechem
- Misiaczku ? Teraz jestem pewien, że coś przeskrobałaś albo coś ode mnie chcesz - stwierdziłem a ona spojrzała na mnie i bez słowa odeszła - Laura ? - zawołałem ja
- Co chcesz ? - odpowiedziała oschle
- Już nie misiaczku ? - zapytałem ze śmiechem  i podszedłem do niej po czym przytuliłem na co ona się odwróciła
- Co ?-  zapytała i spojrzała na mnie złowrogo a ja ją pocałowałem natomiast Laura się uśmiechnęła
- Nie lubię kiedy się na mnie obrażasz - powiedziałem z uśmiechem - Więc mówisz, że za mną tęskniłaś - odezwałem się
- I to jeszcze jak - odpowiedziała uwodzicielskim głosem po czym wpoiła się w moje usta i jak na złość do domu wparował Federico.
- Przeszkodziłem ? - zapytał i spojrzał na nas
- Nie ależ skąd - odpowiedziałem sarkastycznie i niechętnie odsunąłem się od Laury - Co ty tu robisz ? - zapytałem
- Przecież mieliśmy iść na Paintball - odpowiedział
- A no tak zapomniałem - powiedziałem i złapałem się za głowę
- Jak mogłeś o mnie zapomnieć ?- zapytał i zrobił urażoną minę na co Laura się zaśmiała
- Dobra to ja idę się ubrać - postanowiłem
- Możesz iść w samych bokserkach - zaproponował Fede
- Nie ma mowy - odezwała się Laura i popchnęła mnie w stronę sypialni na co się zaśmiałem.
Francesca
Jestem taka zła a zarazem smutna. Musimy wcześniej wracać do domu, bo Marco wymyślił kąpiel w morzu w świetle księżyca i się rozchorował dlatego wracamy. Dokończyłam pakować swoje walizki i udałam się do łazienki aby się przebrać. Wcześniej wyciągnęłam z szafy i zaniosłam do łazienki. Kiedy chciał ubierać moje spodnie, zobaczyłam na nich wielką plamę z pasty.
- Marco - krzyknęłam na niego
- Tak kochanie? - zapytał
- Nie wiesz może dlaczego na moich spodniach jest wielka plama z pasty
- Nie, nie wiem - udawał niewinnego
- Obiecuje, kiedyś cię ukatrupię
- Kochanie, to są groźby karalna a zresztą nie potrafiłabyś, bo za bardzo mnie kochasz 
- W sumie masz rację - przyznałam mu racje - Dokończ pakowanie za godzinę mamy lot - dodałam i poszłam do sypialni po inne ciuchu. Ubrałam się w nie i dołączyłam do mojego męża. Po czym razem pojechaliśmy na lotnisko. Wsiedliśmy do samolotu i ruszyliśmy z powrotem do Buenos Aires.
Violetta
Nigdy w to nie uwierzycie ale siedzę na kanapie z Laurą u niej i Leona w domu. Pytacie pewnie czemu odpowiedź jest prost Ludmiła mnie tu zaciągnęłam. Czemu? Przecież ja tylko chciałam iść do kina a wylądowałam w domu mojej miłości i jego ukochanej. Ale spytacie pewnie czemu się nie ciesze, że jestem u Leona. Odpowiedź jest prosta jego nie ma w domu, bo wyszedł gdzieś z Federico.
- Dziewczyny muszę wam coś powiedzieć - zaczęła Ludmiła
- Dawaj - powiedziałyśmy równo z Laurą i spojrzałyśmy na siebie, ja złowrogo a ona z sympatią. Chyba nie widzi we mnie zagrożenia i tu robi poważny błąd.
- Violetta pamiętasz jak wczoraj siedziałyśmy w kawiarni i przyszedł Leon oraz Federico - zwróciła się do mnie a ja kiwnęłam głową - I wtedy Leon chciał ci powiedzieć co zastał kiedy wszedł do domu Fede - ciągnęła dalej - No bo ja i Fede my - przerwała na chwilę - spaliśmy ze sobą - dokończyła i klepnęła się w czoło
- Co? - zapytałyśmy znowu równo i powtórka ze wzrokiem
- I Leon was widział ? - zapytała Laura
- Nie, na szczęście nie - odpowiedziała a ja się zaśmiałam natomiast one na mnie spojrzały
- Wiem to nie jest śmieszne - powiedziałam i od razu przestałam się śmiać - I co teraz ? - zapytałam Lu
- A co ma niby być, to był tylko jeden raz, który nic nie znaczył - odpowiedziała i spuściła wzrok
- Na pewno nic nie znaczył ? - zapytałam dla pewności a ona się nie odzywała - Czyli jednak coś znaczył - dodałam i obie z Laurą spojrzałyśmy na nią.
- Okej, dobra macie mnie znaczył i do dużo - powiedziała pod presją
- Powinnaś z nim porozmawiać o tym - stwierdziłam
- Właśnie, Violetta ma rację - odpowiedziała Laura. Ludmiła chciał coś powiedzieć ale do domu wszedł Leon z Federico.
-  Cześć - przywitał się Leon i spojrzał na mnie po czym usiadł obok Laury i pocałował ją w policzek a ona się do niego przytuliła. Natomiast ja w środku gotowałam się z zazdrości a jednocześnie ze wściekłości.
- Gdzie byliście ? - zapytałam ciekawa
- Na Paintballu i mam teraz takiego wielkiego siniaka na brzuchu - odpowiedział zadowolony Federico
- A ty masz jakieś siniaki ? - zapytała słodko Laura i spojrzała na Leona a mnie się zrobiło nie dobrze z tej słodyczy.
- Jakieś się znajdą - odpowiedział patrząc na nią
- A gdzie ? - zapytała wodząc ręką po jego brzuchy, Leon tylko przybliżył się do jej ucha i coś wyszeptał a ona się zaśmiała. Normalnie zaraz wybuchnę nie mogę już na nich patrzeć.
- To jutro też idziemy ? - zapytał Federico Leona
- Spoko - odpowiedział brunet
- Myślałam, że jutro pójdziemy na basen - odezwała się Laura
- Sorry Fede - powiedział Leon a Laura się do niego przytuliła
- Osz ty - powiedział troszkę wkurzony Federico i spojrzał na brunetkę przytuloną do Leona a ona pokazał mu język.
- Zrobiło się późno, ja już pójdę - odezwałam się i wstałam z kanapy
- Odprowadzę cię - zaproponowała Laura. Ta jeszcze czego.
- Nie trzeba - powiedziałam jak najmilej
- Tak ja też już pójdę, jutro mam sesję i muszę wcześniej wstać - odezwała się blondyna, która przez cały czas siedziała cicho. Pożegnałyśmy się i razem wyszłyśmy z domu zakochanej parki.
Leon
Siedzimy z Laurą na kanapie i wysłuchujemy jak Federico nawija o ... a w sumie sam nie wiem o czym on nawija, bo przestałem go słuchać jakieś dwadzieścia minut temu. Po mojej głowie krąż Violetta ale jak o niej myślę to wtedy też odzywa się jakiś głosik, który przypomina mi o Larze. Moje serce jest pomiędzy nimi dwoma. Jak mam rozstrzygnąć, którą kocham bardziej, bo przecież tak musi być. Nie mogę kochać ich tak samo. Prawda?
- Leon - krzyknął Fede
- Co ? - zapytałem zdezorientowany
- Laura poszła już spać a ja idę do domu - odpowiedział i wyszedł. Jak ja mogłem nie zauważyć, że ona poszła spać. Musiałem na dobra odpłynąć. Leniwie wstałem z kanapy i udałem się do łazienki. Wziąłem szybki prysznic po czym ubrałem się w bokserki i koszulkę a następnie udałem się do kuchni. Nalewałem sobie soku do szklanki kiedy nagle usłyszałem dzwonek do drzwi. Spojrzałem na godzinę było po północy. Zdziwiłem się kogo niesie o tej godzinie. Poszedłem otworzyć i za drzwiami ujrzałem Violettę.
- Co ty tu robisz o tej godzinie ? - zapytałem szeptem
- Nie mogłam zasnąć - odpowiedziała także szeptem
- I dlatego przyjechałaś do mnie ?
- Tak, bo tylko ty potrafisz sprawić, że bez problemu zasypiam
- Violetta...
- Przytul mnie - powiedziała prawie płacząc i się we mnie wtuliła - Tęsknie za tobą, Leon - mówiła płacząc
- Nie płacz - prosiłem głaszcząc ją po włosach - Nie mogę patrzeć jak płaczesz - dodałem a ona się ode mnie odsunęła, spojrzałem w jej zapłakane oczy po czym starłem łzę, która spływała po jej policzku.
- Wariuję bez Ciebie Leon - powiedziała zachrypniętym głosem i uciekła.
- Violetta ! - zawołałem ale ona się nie odzywała. Wyszedłem na ulicę ale nigdzie jej nie widziałem. Pobiegłem szybko do sypialni i złapałem swój telefon. Wybrałem do niej numer i zadzwoniłem. Jedne sygnał, drugi, trzeci, czwarty. Nie odbiera. Dzwoniłem jeszcze z trzy razy ale też nie odbierała. Położyłem się na łóżko zrezygnowany i wtedy usłyszałem dźwięk, który informuje mnie o wiadomości tekstowej.

Od: Viola :*
Nie martwić się o mnie jestem u siebie w domu.

Do: Viola :*
Zawsze się o ciebie martwię ! :)

Od: Viola :*
Nie musisz już udawać. Zrozumiałam, że nic do mnie nie czujesz. Dobranoc

Do: Viola :*
Czuje ! Porozmawiamy o tym jutro. Dobranoc Smerfetko <3

Od: Viola :*
Nie kłam! Nie mamy o czym rozmawiać.

Do: Viola :*
Ja nigdy cię nie okłamałem więc teraz też tego nie robię. Śpij dobrze a jutro dokończymy ten temat <3

Nie otrzymałem już odpowiedzi na tą wiadomość. Odłożyłem telefon na szafkę nocną, ułożyłem się wygodnie na łóżku i po chwili zasnąłem.
*********************************
Przepraszam za błędy jest za późno i nie mam czasu sprawdzać. Pozdrawiam i czekam na komentarze. Zastanawiam się jeszcze czy wcielić mój plan rozdzielenia Laury i Leona w następnym rozdziale czy gdzieś tak w 13 albo 14. Jak myślicie? 

27 komentarzy:

  1. Ja wole abyś rozdzieliła Laure i Leona troche później. Ale to tylko i wyłącznie twoje zdanie.
    A tak wogule rozdział BOSKI!!!
    Ps. Kiedy next?

    OdpowiedzUsuń
  2. Sorry powinni być moje zdanie a nie twoje.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacja !
    Ale ty masz talent do pisania ♡
    Super jest ta historia :-)
    Hmm jakoś tak przyzwyczailam się do Leona i Laury :-)
    Czekam na next :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział po prostu boski!!!
    Czekam na next.

    OdpowiedzUsuń
  5. Suepr !
    Czekam na rozdzielenie Leona i Laury !
    Bosko ja zawsze :D
    Czekam na next.
    Pozdrawiam ♥
    Violetta Verdas

    OdpowiedzUsuń
  6. Boszki!
    Leonetta <333
    Powiedz mi, dlaczego ja cie tak uwielbiam?
    Dlaczego zakochalam sie w tym blogu?
    Oddaj troche talentu ;)

    Weny czasu i checi na nexta!
    Buziaki :*
    ~Madziuś <333

    OdpowiedzUsuń
  7. Supcio:-)
    Zazdrosna Viola^^
    Co do rozdzielenia Laury i Leona mi to obojętne chodź nie mogę się już doczekać Leonetty♡♥
    Czekam na next:-D
    Buziaki:***

    OdpowiedzUsuń
  8. Supcio:-)
    Zazdrosna Viola^^
    Co do rozdzielenia Laury i Leona mi to obojętne chodź nie mogę się już doczekać Leonetty♡♥
    Czekam na next:-D
    Buziaki:***

    OdpowiedzUsuń
  9. teraaaaazz rozdziel tą debbilke z Leonem !!! Rozdzial super ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudo !!
    Czekam na next !! ~ Julka ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialny rozdział !
    Będzie się działo :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Co raz więcej się dzieje!
    Piszesz wspaniale! <3
    http://violettameganleon.blogspot.com/ <-- zapraszam <3

    OdpowiedzUsuń
  13. TAKKK Rozdzielaj ich!! Szybko <3333 Czekam na Leonettę <3 .. Kiedy next?
    PS Rozdział Superoowy <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastyczny <3
    Oby tak dalej :)
    Życzę weny !

    OdpowiedzUsuń
  15. błagam proszę czekam na leonette czekam na next mam nadzieje że będzie wieczoremmm prooosze boski

    OdpowiedzUsuń
  16. Supcio rozdzial i czekam na next . Mysle że ten plan rozdzielenia laury ileona 13 :) ale to już ty wybierzesz ;) Jesteś genialna i zawsze gdy jest cos z fede i leonem to się smieje :)
    Jesli masz czas to zapraszam do mnie http://leonetta-od-nowa.blogspot.com/ jesli wpadniesz to zostaw po sobie komentarz bede wdzięczna :****

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale ty super te rozdziały piszesz! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Rewelacyjny jest ten rozdział !!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Boski :3
    Plan rozdzielenia Leona i Laury, muahahahahahah! xdd
    Myślę, że wprowadzić go w życie, może w 13 rozdziałku. . .
    Mogłabyś zrobić tak, że Leon i Violetta zaczną chodzić od 11 rozdziału na tajemnicze randki czy jak to tam można nazwać. w 13 ( pechowa trzynastka, muahahah! Dla Laury xdd ) Laura odkryje i zobaczy ich przytulających się lub może coś jeszcze gorszego.. muahahahah! xDD
    Czekam na next'a i życzę weny! xxx
    ~KatePasquarelli

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetny ! Naprawdę jestem pod wrażeniem !
    Z niecierpliwością wyczekuję kolejnego ! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. no i cudnie :)
    bardzo lubię twojego blooga

    OdpowiedzUsuń
  22. niesamowite rozdział cudowny .
    leonetta love
    kiedy next ?

    OdpowiedzUsuń
  23. Rozdziel ich trochę później :)
    Buziaki

    P.S. Rozdział SUPCIO <3

    OdpowiedzUsuń
  24. Super rozdział!!
    Czekam na next<3

    OdpowiedzUsuń
  25. Zajebisty rozdział !!
    Czekam na nexta!

    OdpowiedzUsuń
  26. Super...czekam na next
    ps.fajnie by było gdybys zaczęłą teraz

    OdpowiedzUsuń
  27. Ooo, zazdrosna Viola ^.^
    Ale jak ona się stara ;)
    Dobrze że Laura o niczym nie wie..
    Twoj blog jest genialny. .cala ta historia..
    Czekam na nexta z niecierpliwością <3
    Romantyczna ;**

    OdpowiedzUsuń